SZURU-BURU BURY BURKU – czyli recenzja szamponu dla psa Selecta Herba Supreme

SZURU-BURU BURY BURKU – czyli recenzja szamponu dla psa Selecta Herba Supreme

Średnio co trzecia osoba, która głaszcze Snupka, stwierdza „ale on ma ładną sierść i jaki on czysty!”. Przyznajemy, kąpiemy Snupiego dość często. (Sam jest sobie winien, wprawdzie wytarzał się w czymś śmierdzącym zaledwie kilka razy w swoim życiu, ale za to często wykorzystuje chwilę naszej nieuwagi i zdobywa głaski od jakiś bezdomnych albo pijaczków… Albo zabieramy go na ognisko, gdzie 30 osób tarmosi go rękami po kiełbaskach, itd. itp. Generalnie mam trochę świra na punkcie bakterii, co jest dość problematyczne przy naszych podróżach 😀 ).

Read more
Recenzja poduszki z podobizną własnego psa, okraszona odrobiną życiorysu Snupiego, czyli jak Snupi został uratowany przed wypchaniem

Recenzja poduszki z podobizną własnego psa, okraszona odrobiną życiorysu Snupiego, czyli jak Snupi został uratowany przed wypchaniem

Co ten koleś robi w moim łóżku?

Wygłupiam się z tym wypchaniem. To znaczy Iza, bo to ona kiedyś wspomniała o tym pomyśle. Żart, czy nie, wynikał wyłącznie z ogromnej miłości, jaką Iza darzy Snupka. Nieraz zdarza mi się ją nakryć, jak łzy ciekną jej po policzku. Pytam „o co chodzi?”, a ona „no bo mi smutno, że Snupi umrze”. Zazwyczaj te fazy nachodzą ją, jak siedzimy w domu, a Snupi przesłodko odpływa gdzieś we śnie.  Zawsze odpowiadam wtedy „zostaw tego biednego psa w spokoju, jeszcze drugie tyle życia przed nim, a ty bidaka wysyłasz już do grobu”. „Ale nie będzie go z nami przez całe nasze życie” – odpowiada Iza. „Ale jego życie, jak na psa, będzie cudowne” – staram się pocieszyć. Na pocieszenie znaleźliśmy też coś, co może być alternatywą na wypchanie ulubieńca i posiadanie pamiątki po nim. Poduszkę na zamówienie firmy Seepoint

Read more
ZAGUBIONY SNUPI, JEGO i NASZA ARBUZOWA DIETA i JEGO SKOK NAD PRZEPAŚCIĄ, czyli 2 część naszych największych wpadek i przypałów

ZAGUBIONY SNUPI, JEGO i NASZA ARBUZOWA DIETA i JEGO SKOK NAD PRZEPAŚCIĄ, czyli 2 część naszych największych wpadek i przypałów

Kevin, tzn. Snupi sam w Turcji

Na wulkanie Nemrut w Turcji mieliśmy wątpliwą przyjemność poznać pana, który chciał abyśmy smarowali go olejkiem do opalania. Ze 2 godziny siedzieliśmy nad brzegiem jeziora położonego w kalderze wulkanu. Teraz czekało nas tyle samo pieszej wędrówki powrotnej do hotelu na zboczu wulkanu, w którym zostawiliśmy rano plecaki. Gdy tylko wstaliśmy, z krzaków wyskoczył ok. 50-letni mężczyzna. Zaczął do nas zagadywać, ale odpowiedzieliśmy że musimy iść, bo daleka droga przed nami. Wtedy zaproponował, że może nas zabrać z powrotem autem, ale musimy mu dać 30 minut na popływanie w jeziorze.

Read more