LAGUNY ATACAMY cz.2/2 14 maja 201628 maja 2024Podróże z Pazurem - admin 3 miesiące przed naszym przyjazdem na pustynie spadł deszcz. Pierwszy od kilku lat. Dzięki niemu całe połacie pustyni zakwitły na różowo. Nam było dane zobaczyć już tylko pozostałości. Wynajęte auto z silnikiem 1,2 nie było w stanie już jechać na wysokości 4.400 m.n.p.m. Więc jeśli chcecie dostać się do lagun Miscanti i Miniques, musicie się wykosztować na lepsze auto. Do jezior zostały nam 3 km, ale zawróciliśmy, bo Iza dostała choroby wysokościowej. Zastygła lawa Laguna Piedras Rojas. Lama, lama, lama dance! Share on FacebookFollow us
Iwona - wyjazdy21 maja 2018 at 08:31Permalink Ojoj i kolejne gema miejsce- piękna jest ta nasza Ziemia Reply
adminPost author24 kwietnia 2017 at 20:52Permalink Mega! Zamierzamy tam wrócić i pokazać je Snupiemu 😀 Reply
Ojoj i kolejne gema miejsce- piękna jest ta nasza Ziemia
wspaniałe widoki!
Mega! Zamierzamy tam wrócić i pokazać je Snupiemu 😀
Niezwykłe miejsce!